
Czy wiesz skąd bierze się strach przed uczuciem głodu?
Czy przy odchudzaniu zawsze musi towarzyszyć głód?
Jak odróżnić głód fizjologiczny od ochoty na zjedzenie czegoś?
Zacznijmy od tego, że strach przed głodem jest czymś fizjologicznym. Człowiek potrzebuje jeść żeby żyć. Jedzenie oznacza przetrwanie. Wyobraź sobie sytuacje, kiedy jedziesz windą, towarzyszy Ci uczucie głodu i nagle do głowy przychodzi Ci myśl: co by się stało gdyby winda się zacięła…? Pewnie pośpiesznie sprawdziłabyś w torebce lub plecaku czy masz coś do zjedzenia. Z podobną sytuacją spotykamy się teraz na co dzień. Wiele osób kupuje i magazynuje duże ilości produktów spożywczych w obawie, że czegoś może zabraknąć.
Te przykłady pokazują, że strach przed uczuciem głodu, może być na tyle silnym bodźcem, że powstrzymuje przed podjęciem działań o redukcji masy ciała. Powszechnie istnieje przekonanie, że dieta = głód, ale czy słuszne?
Rdzeń słowa „dieta” pochodzi ze starożytnego greckiego <diaita> i oznacza styl życia, sposób odżywiania się. Potocznie słowo to zostało skojarzone z odchudzaniem. Nie bez znaczenia są szeroko dostępne diety cud, bardzo restrykcyjne, które przyzwyczaiły wiele osób do myślenia, że na diecie „trzeba” być głodnym inaczej się nie da schudnąć. Wówczas przejście na dietę, traktujemy jako chwilową karę, by się pomęczyć przez kilka dni i by móc później wrócić do dalszych przyzwyczajeń. Trudno jest przypisać słowu dieta pierwotne i właściwe znaczenie – dieta to styl życia, więc będąc na diecie nie powinniśmy odczuwać głodu (poza sytuacjami od nas niezależnymi).
Każdy z nas doświadczył uczucia głodu. Przedłużające się spotkanie w pracy, nieplanowane nadgodziny, przedłużone zajęcia, zakorkowane ulice w drodze powrotnej do domu. Każdy z nas zna to uczucie ssania w brzuchu, pogorszonego nastroju, uczucia niezadowolenia czy bólu głowy. To właśnie jest głód fizjologiczny.
Jak rozpoznać głód fizjologiczny?
- pojawia się stopniowo
- jego intensywność zwiększa się po kilku godzinach najczęściej 3-4 od zjedzenia ostatniego posiłku
- uczucie głodu znika po najedzeniu się
Głód fizjologiczny znacznie chętniej zaspokajamy w towarzystwie rodziny, znajomych, zjadając wspólnie główne posiłki w ciągu dnia.
Poza głodem fizjologicznym, drugim znanym uczuciem jest ochota na „coś”.
Kiedy się pojawia?
- nagle
- jest niezależna od zjedzonego posiłku (często po obfitym posiłku jakim jest obiad pojawia się ochota na coś słodkiego)
- zachcianka na „coś” nie zawsze znika po najedzeniu się
Taką zachciankę niezwiązaną z głodem fizycznym, zaspokajamy chętniej w samotności, czasami w ukryciu.
Co zrobić, aby nie bać się głodu i zapanować nad głodem fizjologicznym i zachcianką na „coś”?
Przede wszystkim zmienić nastawienie do diety. Jeśli chcesz zmienić żywienie dla lepszego samopoczucia, poprawić swój stan zdrowia oraz wygląd sylwetki, zrób to rozsądnie i na trwałe zmieniając nawyki, a nie podejmując restrykcyjne głodówki. Pamiętaj, że dieta to styl życia, nie chwilowa głodówka.
Aby zapanować nad głodem, trzeba zrobić porządek w żywieniu. Jeśli posiłki zjadasz chaotycznie, nieregularnie to głód fizjologiczny bardzo często będzie przeplatał się z zachcianką na coś. Szerzej na temat tego, od czego zacząć zdrowe odchudzanie przeczytasz w poniższym wpisie:
https://foodlife-dietetyk.pl/2020/06/08/5-prostych-zasad-jak-zaczac-odchudzanie/
Autor tekstu
mgr Natalia Solecka
dietetyk